FamilyFriendly
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Tylko dla zaprzyjaźnionych.
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Jadalnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Samuru

Samuru


Jadalnia Empty
PisanieTemat: Jadalnia   Jadalnia EmptyNie Wrz 06, 2020 6:51 pm

Stara, zamkowa jadalnia. Dominuje tu szarość, czerwień i czerń. Długi hebanowy stół na kilkanaście osób. Idealne miejsce na rodzinne kolacje, uczty itd. Zadbane miejsce.
Powrót do góry Go down
Samuru

Samuru


Jadalnia Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia   Jadalnia EmptyNie Wrz 06, 2020 7:03 pm

Ciało Angelo zostało zabrane przez wysłanych sługusów zamkowych. Mieli oni dostarczyć zwłoki do samego Ringo, który na nieszczęście Gabriela, wpadł we wściekłość. Każdy z rodziny wiedział, jak bardzo staruszek kochał swoje dzieci. Nieważne jak je spławiał, to nie pozwalał aby spadł im włos z głowy.
A tutaj zawitała śmierć i to co gorsza z rąk członka rodziny.
Gorszej rzeczy być nie mogło.
Barabal wciąż znajdował się w ciele Gabriela. Jego własne ciało zostało ulokowane na honorowym krześle przy stole, a sam Samuru chciał wyjść.
Tylko...
- Samuru, proszę zajmij miejsce obok mnie.
Odezwał się szlachetny tonem nie znoszącym sprzeciwu. Kurosz skierował gadzie ślepia w jego stronę i zmarszczył lekko brwi.
Cóż... Raz może zrobić wyjątek. Spoczął obok, rozsiadając się wygodnie. Wówczas do jadalni wparował Ringo.
- Ty mały gnojku!
Zagrzmiał jednooki staruch, wpatrując się ze złością w Gabriela. Trzasnął za sobą drzwiami, przez co rozległ się głośny huk. Aż obrazy wiszące na ścianie podskoczyły.
- Czy mam ci urwać łeb?! Tak jak prawie zabiłeś Angelo?
Grożenie przerwał Barabal, uniesieniem ręki - oczywiście nie swojej.
- Spokojnie, staruszku. Póki co ja w nim siedzę. Masz to, o co zostałeś poproszony?
Spytał, uśmiechnąwszy się pod nosem. Ringo skinął głową i z bocznej kieszeni spodni wyciągnął złożoną parę kajdanek łowieckich - prezent po spotkaniu z łowcami.
Ręce Gabriela zostały zapięte za oparciem krzesła, tak aby nie mógł się uwolnić, ani korzystać z mocy.
Doskonale wiedzieli jakich szkód młody potrafi narobić, więc lepiej się zabezpieczyć.
- Wiecie, że on to skomentuje.
Samuru wskazał palcem na kajdanki, na co Ringo zareagował widoczną złością. Aż uderzył otwartą ręką w blat stołu.
- Nie obchodzi mnie zdanie tego gówniarza na temat NOWEJ OZDOBY. Ma mi wyjaśnić dlaczego zabił Angelo!
- Będzie mieć dobrą okazję. Zaczynamy.
I tak jak powiedział Barabal, rozmowa miała dopiero nadejść, a wraz z nią opuszczenie ciała młodzika. Gabriel na nowo odzyskał władzę nad ciałem, aczkolwiek mógł poczuć lekkie zawroty głowy.
Tak, jakby wybudził się po strasznie długiej i nieoczekiwanej drzemce.
Ringo z trudem powstrzymywał się przed wymierzeniem cielesnej kary, wiedział, że ten smark przed nim nie jest wart zachodu. Co do reszty? Barabal siedział już w swoim ciele, przecierając twarz. A Samuru... Grał na telefonie.
- Więc? Dlaczego postąpiłeś tak głupio?
Padło pytanie skierowane do wybudzonego Kurosza. Jak się wytłumaczy?
Powrót do góry Go down
 
Jadalnia
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
FamilyFriendly :: Parter-
Skocz do: